Zimowisko "Herbaciarnia"
5 luty godzina 5.50. Za oknami szaro, buro i ponuro, a my
o tej porze byłyśmy gotowe na podróż. Bagaże? Są! Druhny? Są! Autobus? Jest! No
to ruszamy! Przed nami blisko 400 km. Do pięknego Murzasichle dotarłyśmy późnym
południem. Zjadłyśmy kolację i wzięłyśmy się za ozdabianie naszych pokoi.
Gdy
już wszystko było gotowe, udałyśmy się na świeczowisko, pierwsze na tym
zimowisku. Każdy zastęp pokrótce przedstawił swoją obrzędowość, a druhna
komendantka wprowadziła nas w tematykę zimowiska. W tym roku poszerzałyśmy
naszą wiedze o Druhnie Oldze Małkowiskiej, a szczególnie faktach z czasów jej
pobytu w Zakopanem. Pomagały nam w tym tajemnicze listy, które zawierały różne
fragmenty, a które można było zdobyć za zaangażowanie na zajęciach. Nasze
zimowisko było bardzo aktywne. Przedpołudniowy czas spędzałyśmy na dworze,
zazwyczaj w lesie.
Byłyśmy także na kuligu i nartach i łyżwach. W środę po Mszy
Świętej i śniadaniu, ruszyłyśmy na wędrówkę, ale nie byle jaką! Naszym celem
była Sarnia Skała (1377m). Po kilkunastu upadkach i kilkadziesięciu pomocnych dłoniach
udało nam się dotrzeć na szczyt! Ale tam pogoda nas nie rozpieściła bo
wszystkie widoki zasłoniła gęsta mgła.
Zrobiliśmy pamiątkowe zdjęcie i
zjechalyśmy na dół (DOSŁOWNIE).
Te wspaniałe 5 dni spędziłyśmy w doborowym
towarzystwie 1 NDH „Róża Wiatrów” im. Krystyny Krahelskiej. Bardzo Wam dziękujemy
za tak miło spędzony czas! Do domów wróciłyśmy w sobotę, zmęczone, ale gotowe
do dalszego działania w tym półroczu!
Czuwaj!
Komentarze
Prześlij komentarz